czwartek, 30 stycznia 2014

Rozdział 9

Gdy wstałam nie wiedziałam co robić cały dzień w domu rodzice gdzieś wyjechali na 3 dni ... Zostałam sama dobrze ze jutro chłopcy przyjeżdżają może przynajmniej z nimi będę coś robić. Mozolnie potoczyłam się do kuchni no tak tylko kasa nic do zjedzenia wiec szybko pobiegłam do łazienki prysznic i ubrałam się w TO lubiłam odkrywać brzuch nie wiem dla czego może że Monia zawsze mówiła żeby pokazywana swój płaski brzuch no nie powiem miałam ładny ehh w Polsce lubiłam dużo biegać z Monia po parku bardzo mnie to rozluźniali. Po sklepie wróciłam do domu zrobiłam sobie śniadanie po godzinie siedzenia w domu postanowiłam pójść pobiegać jakoś mnie wzięłam nałożyłam To i pobiegałam do parku biegałam chyba z godzinę gdy wracałam zobaczyłam znajoma postać to był Seba chyba mnie nie zobaczył skręciłam w boczną uliczkę i czym szybciej pobiegła do domu. Siedziałam w salonie i nie miałam co robić wiec poszłam do swojego pokoju wyciągnęłam swoją sztalugę i zaczęłam malować nie wiedziałam co ale zaczęłam jedno wspomnienie które chodzi po mojej głowie od 2 dni ja i Zayn ale nie przy księżycu ale ale przy zachodzie słońca nie było widać naszych twarz więc nikt nie wiedział ze własnie rysuje siebie i Zayna było około 1 więc położyłam sie spać

    Gdy wstałam było około południa pobiegłam pod okno ale karta nadal wisiała ... poszłam po gazetę przed wróciłam zrobiłam sobie kawę pobiegłam sie ubrać w TO  zaparzyłam kawę i poszłam dokańczać mój obraz w pokoju włączyłam na ful muzykę przymulającą by się wczuć <włącz> i zaczęłam malować wpadłam w trans. obraz nabierał barw zaczął mi sie podobać jeszcze parę machnięć i będzie gotowy ale wtedy ...

ZAYN
Nareszcie w domu tak chce zobaczyć Li stęskniłem sie za nią wybiegłem z samochodu i poszedłem do pokoju razem ze swoimi rzeczami położyłem je na podłodze i podszedłem do okna nie było jej więc sie położyłem i myślałem o niej o jej uśmiechu który śni mi sie po nocach jej oczach nieziemskich oczach brązowych oczach w których było tyle radości beztroski. Chciałem bardzo aby  ta dziewczyna była ze mna tak bardzo bym chciał aby już zawsze była koło mnie zakochałem się tak zakochałem sie ja Zayn Malik ten który bawi sie laskami zakochał sie w dziewczynie z Polski jak to możliwe sam nie wiem, ale wiem jedno chce zawsze ją mieć przy sobie opiekować sie ją i dbać o nią dobra łatwo tak powiedzieć sobie w głowie gorzej zrobić kurwa no... co mam zrobić ... usłyszałem muzykę bardzo głośno az sie zdziwiłem bo chłopaki takiej nie słuchają wstałem z łóżka i zobaczyłem ją stała i cos malowała przy tym śmiesznie sie poruszała w ryt muzyki nie mogłem sie na nią napatrzeć była taka cudowna oparłem sie o okno i wpatrywałem sie jak głupi. Ktoś wszedł do mojego pokoju nawet sie nie odwracałem nie chciałem jej stracić z oczu
- stary co ty tu jeszcze robisz?- zapytał Niall
- a co ja mam robić jestem w swoim pokoju - uśmiechając sie na jej widok
- durniu idz do niej powiedz to co czujesz a nie stoisz jak debil i sie na nią gapisz - klepną mnie po ramieniu
- nie nie no co ty jeszcze sie przestraszy i więcej nie będzie chciała ze mną rozmawiać nie Niall - pomachałem przecząco głową i usiadłem na fotelu
- nie pierdziel mi głupot ty nie widziałeś jak ona na Ciebie patrzy idz debilu nie marnuj szansy no idz - Niall złapał mnie za ramie i wypchną z pokoju, co ja kuuu teraz mam zrobić iść czy nie iść. Zobaczyłem chłopaków którzy pewnie tez juz wiedzieli o co chodzi
- idz debilu do niej do puki masz szanse - powiedział Liam a wszyscy pomachali głowa, no to chuk ide wyszedłem z domu. Będąc pod drzwiami domu dziewczyny chciałem sie zawrócić ale coś mnie zatrzymało nie nie moge stracić takiej szansy nacisnęłam klamkę i popchałem drzwi były otwarte
-dzien dobry!- krzyknąłem nic wiec ruszyłem do drzwi pokoju Li
stanęłam przed nimi i chwyciłem klamkę

LENI
 w drzwiach stał Zayn parzył na mnie swoimi pięknymi oczami
-Zayn?- co miałam innego powiedział stał patrzył sie na mnie jakby mnie nie widział co najmniej pare miesięcy a nie pare dni
- Li przepraszam ale - cisza zbliżył sie do mnie- Ja Cie kocham- i pocałował mnie czy to dzieje się naprawdę na początku pocałował mnie bojąc sie mojej reakcji moje ręce opadły pędzę wszystko leżało na ziemi a ja objęłam go a jego ręce wylądowały na mojej talli delikatnie odsunął sie ode mnie popatrzyłam w jego oczy świeciły jak iskierki. Przyciągnęłam go i pocałowałam oddał mi pocałunek, był on pełen miłości i uczucia którego nigdy nie dostałam tak kochałam Zayna ale chyba nie czas jemu to powiedzieć jeszcze. Oderwaliśmy się od siebie i wtuliłam sie w jego klarkie piersiową on głaskał mnie po włosach i mocno przytulił mówiąc
- Li tak bardzo za Tobą tęskniłem tak bardzo chciałem być przy tobie, wiem to dziwne ale cholernie mi na tobie zależy - szepną mi do ucha i ucałował w głowę
- Zayn .... - nie dał mi dokończyć bo zobaczył obraz podszedł do niego trzymając mnie za rękę spojrzał szybko na mnie i zrobił zdziwioną minę - Tak Zayn to my - uśmiechnął się i musnął moje usta potem śmiejąc sie wziął paletę z farbami pomalował swoją dłoń na biało i odbił ją na obrazie następnie zdezorientowana dałam mu swoją i ponowił to samo tylko z moją ręką
- to jest nasz obraz na zawsze. Kocham Cie Li- odwrócił mnie w swoja stronę - zostaniesz moim jedynym skarbem ?- czy własnie zapytał czy będę z nim
- tak tak tak Zayn - przytuliłam go do siebie tak mocno. Poszliśmy umyć nasze ręce zeszliśmy na dół do kuchni coś przekąsić dużo rozmawialiśmy śmialiśmy o golnie czułam sie przy nim bezpiecznie wiedziałam ze mogę mu powiedzieć wszystko to jakieś dziwne jak w takim krótkim czasie zaufałam chłopakom. Tak wiem ale właśnie oni są moimi rozdziałami z nowym życiu tu w Londynie
- Li słuchasz mnie - pomachał mi przed głową ręką mój chłopak ehhh jak to pięknie brzmi
- tak tak - odparłam aby nie drążył dalej
- to co teraz powiedziałem ?
-emmmm dobra zamyśliłam sie
- a o czym tak myślałaś co kochanie ?- podszedł i złapał mnie w talii
- ze jesteście moim nowym rozdziałem - pocałowałam go w usta i szybko wyswobodziłam sie z jego uścisku
- aha ciekawe to gdzie Ty byłaś wcześniej to wcześniejszy rudział też Ci byśmy pomogli pisać - puścił mi perskie oko
- dobra chodź chyba musimy powiedzieć chłopakom o nas nie sądzisz ? ja chce z bratem tym sie podzielić - wzięłam klucze i wyszłam z domu chłopak wyszedł za mną i złapał mnie za rękę
- chodź pochwale się tym matołom jaką mam prześliczną dziewczynę - pocałował mnie i puścił przodem do domu chłopaków. Tak wiedziałam ze chłopcy pewnie wiedzą co sie szykowało
- Siostra gratulacje - wykrzyczał Niall i przytulił mnie potem reszta chłopaków haha wariaty.Postanowiłam spędzić dzisiejszą noc u chłopaków oglądając filmy, po 2 filmie zasnęłam na kolanach Zayn'a

_____________________________________________________

Miśki proszę o komentarze :**

1 komentarz:

  1. łłłłłłłłłłllaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłł

    OdpowiedzUsuń