
- Witam Cie nieznajoma- uśmiechną sie ukazując swoje białe zęby
- Ta mogę odzyskać swoją komórkę - nawet sie nie przywitałam nie miałam po co chciałam tylko odzyskać swoją zgubę.Przypomniałam sobie ze ja mam jego telefon i wyciągnęłam go z kieszeni
- a tak wg to masz to twoja komórka- chłopak nic nie mówił i strasznie mnie to irytowało
- tak wg jestem Zayn a ty i dziękuje ze zadzwoniłaś bo chciałem cie jeszcze spotkać - puścił oczko w moją stronę a ja tylko westchnęłam i przewróciłam oczami zaś ten Zayn zachichotał
- dobra daruj se to dasz mi mój telefon!
- dobra dobra wyluzuj sie ale dalej nie wiem jak masz na imie - wyciągnął mój telefon i dał mi go do jednej ręki zaś z drugiej zabrał swoją

- dobra to może w zamian chociaż cie podwiozę do domu ! -krzykną
ehhh czy on da mi spokój odwróciłam sie i machnęłam mu dwoma palcami mówiąc
-ADIJOS FRAJEROS
juz nie zwracając na niego uwagi szłam przez park wyciągnęłam paczkę papierosów i jednego
odpaliłam zaciągnęłam sie tak potrzebowałam tego postanowiłam trochę dłużej pobyć w parku wiec usiadłam sobie na ławeczce i zaczęłam rozmyślać co sie jeszcze w moim życiu zmieni. Wtedy sobie przypomniałam ze mam już swój telefon wyciągnęłam go i zobaczyłam 1 wiadomość tak to Monia kto niby inny i parę nieodebranych połączę od nieznanego nr ale sobie przypomniałam ze to ja dzwoniłam z komórki tego kolesia więc odpisałam na sms Moni i zaczęłam wracać w stronę domu.
~*~
-juz jestem! -krzyknęłam kiedy weszłam do domu ale sie zdziwiłam bo słyszałam jakieś śmiechy i rozmowy w salonie myślałam ze to taty przyjaciel i jego znajomi ale sie myliłam zobaczyłam mamę wychodzącą z kuchni z tacą
- o nareszcie wróciłaś, mamy gości chodź sie przywitać
- kto to ?- zapytałam zdejmując buty
- nasi sąsiedzi bardzo mili chłopcy - uśmiechnęła sie mama
-chłopcy?- powiedziałam cicho i zaczęłam iść za mama za mamy nic nie widziałam tylko słyszałam głośne śmiechy i rozmowy. Gdy weszłam do salony zamurowało mnie stałam jak wryta i nie wiedziałam co powiedzieć. Dlaczego on znowu on, czy zawsze będę na niego wpadać musi tu akurat siedzieć wrrrr z przemyśleń wyrwała mnie mama

- Cześć, my jesteśmy twoimi sąsiadami ja jestem Niall to jest Liam, Harry, Louis i Zayn- tak wszyscy pomachali mi a Zayn przy tym uśmiechnął sie triumfalnie tak fajnie fajnie
- miło mi was poznać - powiedziałam ze sztucznym uśmiechem - przepraszam was ale jestem strasznie zmęczona po locie wiec pójdę do swojego pokoju - sztucznym uśmiech i odwrót proste hehe a teraz czuje 5 par oczu na sobie tak super
- dobranoc ! - krzyknęli chłopcy
uśmiechnęłam sie mimowolnie i poszłam na góre do swojego pokoju wzięłam szybki prysznic i położyłam sie do swojego łóżka tak pierwsza noc w nowym domu nowym pokoju i łóżku kiedyś babcia mówiła ze co sie śni pierwszej nocy w nowym miejscu zawsze się spełnia ahhh zobaczymy. Zamknęłam oczy i w mik zasnęłam a sen przyszedł od razu ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz