niedziela, 23 marca 2014

EPILOG

<włącz>
Promienie słońca ahhh i tak przez firankę przechodziły... Czy chciałam wstawać nie. Było mi za wygodnie otworzyłam powoli oczy ooo nie i zaraz je zamknęłam słońce razi. otworzyłam je jeszcze raz  tylko już powoli. Wstawaj An czas wstawać mój głos mnie popędził. położyłam bose stopy na miękkim dywanie i podeszłam do zasłony odciągnęłam ją i nie mogłam uwierzyć była taka ładna pogoda... Gdy się odwróciłam zobaczyłam piękny pokój był wspaniale urządzony. Słtszłam już śmiechy na dole i chciałam zejść wzięłam swoją komórkę i juz wychodziłam ale coś mignęło mi przed oczami znaczy to był obraz na ścianie podeszłam do niego. Plaża zachód słońca ja i Zayn. Uśmiechnęłam się mimowolnie na wspomnienie tamtego wieczoru MATKOOOO COO tamtego wieczoru... dotknęłam dłonią obraz tak gdzie była moja dłoń moje wspomnienia wszystko zamknęłam oczy i aż nie mogłam uwierzyć ze oni nadal na mnie czekali kochałam ich nasze oglądanie filmów wszystkie wspomnienia wróciły z dłoni wypadła mi kosmówka i z hukiem upadła na podłogę. Stałam nie wiedziałam co zrobić miałam mętlik ciało odmówiło mi posłuszeństwa. Po chwili ktoś wszedł do pokoju odwróciłam głowę i nie mogłam oderwać oczu od niego Zayn.

Zayn
Usłyszałem huk więc pobiegłem na górę do pokoju gdy wszedłem zobaczyłem ją stała dotykała naszego obrazu gdy odwróciła się w moja stronę. Jej oczy i ten uśmiech jak kiedyś ta sama iskierka w oku nie mogłem oderwać od niej wzroku. Była taka piękna tak strasznie ją kochałem
- Zayn- wyrwała mnie z moich zamyśleń
- Tak -odezwałem sie patrząc nadal w jej piekne oczy
- Pamiętasz ten wieczór? - zapytała a ja podszedłem delikatnie ja obiłem z tyłu i sie uśmiechnąłem
- haha tak jak by to było wczoraj
- opowiedz mi - mówiąc złapała moją rękę którą trzymałem na jej talii
- byliśmy na imprezie ale oddzielnie ty z Sonia a ja z chłopakami, przyszłaś do nas i gadaliśmy z dobre 3 godziny potem gdzieś zniknęłaś poszedłem cie szukać - uśmiechnąłem się na to wspomnienie- stałaś tam na plaży i patrzyłaś sie w księżyc, podszedłem do Ciebie a potem chciałem cię pocałować ale Niall nam przeszkodził bo cie szukał- czułem jak Li sie śmieje
-no nieźle - powiedziała i podeszła do okna - i wtedy jak malowałam ten obraz musiałeś przyjść i mi pomóc tak - powiedziała śmiejąc sie - musiałeś przyjść i dokończyć to co zacząłeś na plaży - mówiła dalej a ja nie wierzyłem co słyszę. Nie to nie możliwe czyżby odzyskała pamięć nie powiedziała by mi
- Li ? - zapytałem podchodząc do niej
- Zayn a nasza noc - jak to powiedziała zaniemówiłem a ona się uśmiechnęła, nogi ugięły sie pojemną i upadłem na kolana a ona podeszła i mnie przytuliła
- tak strasznie Cie Kocham Zayn - powiedziała a ja już wiedziałem ze to już moja Li wróciła moja najwspanialsza na siwcie. Chciałem wykrzyczeć to całemu światu tak strasznie ją kochałem
- Li tak strasznie tęskniłem
- Ciiii juz jestem - powiedziała a ja wstałem ująłem jej twarz w dłonie i pocałowałem. Czułem nareszcie czułem jej miękkie usta jej ciało koło mnie czułem ze wracam dożytych byłem taki szczęśliwy. Podniosłem ją nadal całując i  zacząłem się kręcić z nią wokół własnej osi. Zaczęła się śmiać Boże jak ja kochałem jej śmiech nie ja kochałem ją całą.
- Zayn puść mnie musimy iść powiedzieć chłopakom
- za chwile daj mi się nacieszyć tobą
- będziesz miał całą wieczność skarbie - powiedziała i wybiegła z pokoju a ja za nią usłyszałem jak krzyczy
-Chłopaki - dopadłem ja i przycisnąłem do ściany pocałowałem ją a ta zaczęła się śmiać
-ehhhem - usłyszałem i sie we dwójkę odwróciliśmy w strone chłopaków
- możecie nam coś powiedzieć - powiedział zbulwersowany Louis, popatrzyłem na Nialla a dla chłopaka  jednym momencie oczy świeciły jak dwie iskierki uśmiechnął się tak ze nie wiedziałem czy można az tak być uśmiechniętym

LI
- SIOSTRA - podbiegł do mnie i ja przytulił
- tak braciszku puść bo mnie udusisz a sadze ze reszta też mnie będzie dusić bo oni nie nie domyślili że ODZYSKAŁAM PAMIEĆ tylko mój braciszek
- COOO- i wszyscy zaczęli się przepychać do mnie. Cały dzień przypominaliśmy sobie wszystko chłopcy się wygłupiali jak to oni brakowało mi ich strasznie. Pare tygodni później Zayn mi się oświadczył byłam najszczęśliwszą dziewczyną na świecie byli moja rodziną. Ja z Zaynem zamieszkałam w moim domu choć i tak większość czasu spędzaliśmy z chłopakami :) Jednak miłość może wszystko przetrwać i zawsze po burzy musi wyjść słońce :)

_______________________________________________
Dziękuje wam miski za czytanie mam nadzieje ze wam się podobało a teraz zaczynam nowy blog może bardziej żywszy bardziej ekscentryczny. Mój Blog <3

5 komentarzy:

  1. normalnie ryczeee :****** zajebiste opowiadanie :) a tak na serio to siępopłakałam ;) no ale cóż za wrażliwa jestem :( wracając do opowiadania ciekawe , fajnie się je czytało, masz fajny styl pisania .... świetne opowiadanie !!!! :) :*

    OdpowiedzUsuń
  2. ojej dziękuje <3 te słowa dużo dla mnie znaczą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mogę liczyć na twoją opinię?

    Zawsze jest szansa, że wejdziesz, zobaczysz, pokochasz ( mam nadzieję lol )
    youngloovers.blogspot.com
    loovelorn.blogspot.com
    fromyourlust.blogspot.com
    ifindyourlips.blogspot.com
    Nawet jak nie masz teraz ochoty, to kiedyś pewnie będzie ci się nudzić, zerknij, może warto :)

    OdpowiedzUsuń