

-KURWA !!!!!!!!!!! - krzyknęłam to nie miało sensu co sie dzieje .... fakk
Mama Li
Znowu to samo siedzę sama w domu Li juz wg nie widzę ... to był zły pomysł abyśmy tu przylecieli co z tego ze mamy prace co z tego jeżeli moja córka wg juz ze mna nie rozmawia nic nawet nie wiem co u niej sie dzieje to chore ... moje przemyślenia przerwał telefon
- tak słucham - nie patrzyłam sie nawet kto dzwoni
- dzień dobry dzwonie ze szpitala, Pani córka miała wypadek jest teraz operowana ... - nie mogłam już więcej słucha ... do moich oczu dopłynęły łzy ...
- zaraz będę - rozłączyłam się. Boże to nie możliwe nie możliwe wybiegłam z domu nawet ich nie zamknęłam nie miałam czasu szybko wsiadłam do samochodu i ruszyłam do szpitala. Jeszcze do tego korki ... Szybka zadzwoniłam do męża i powiedziałam ze Lena miała wypadek, obiecał ze zaraz będzie w szpitalu. Gdy już byłam w szpitalu pobiegłam do recepcjonistki zapytałam sie o Lene powiedziała ze operacja trwa usiadłam na krzesełka obok sali operacyjnej i czekałam tylko czekałam ... chciałam pomóc chciałam aby wszystko było jak dawniej ... Zaraz przybiegł mój mąż przytuliłam sie do niego i zaczęłam płakac nie chciałam aby cos sie stało Lenie nie wybaczyłam sobie bym tego... Gdy oderwałam się od męża drzwi od sali się otworzyły wyszedł lekarz podbiegliśmy do niego jak najszybciej
- panie doktorze co z naszą córka- zapytałam zdenerwowana
- państwo są rodzicami tak - zapytał lekarz my tylko pomachaliśmy głową- państwa córka miała wiele szczęścia operacja się udała wszystko jest w normie ale...
- jakie ale panie doktorze - niecierpliwił sie mój partner
- państwa córka może nie odzyskać pamięci może nie pamiętać państwa nic zero może kiedyś ją odzyska trzeba byc dobrej myśli - nie to nie możliwe zaczęłam płakać jak małe dziecko moj partner przytulił mnie do siebie abym sie uspokoiła
- słuchaj - odezwałam sie kiedy moje łkanie ucichło - musimy stąd wyjechać wracamy do polski, wszystko sie zjebało rozumiesz, nasza córka wg z nami nie rozmawia, zrozum wrócimy do polski kupimy sobie nowy dom mamy dużo pieniędzy aby wszystko zacząć od nowa - powiedziałam patrząc na mężczyznę
- dobrze ale co ze znajomymi Lenki
- to własnie przez nich to wszystko sie stało rozumiesz to wszystko ich wina powinniśmy chronić ją przed nimi jedź spakuj wszystkie rzeczy a jak pójdę porozmawiać z lekarzem czy możemy przetransportować Leni do Polski...
Zayn

- stary tak sie ciesz nareszcie ją przytulę - powiedziałem do Nialla który też strasznie sie cieszył ze wróciliśmy
- ja też mówiła ze po nas przyjedzie - powiedział podekscytowany przyjaciel
- no tak ale na początku musimy przedrzeć sie przez fanki ....
- damy rade szukaj jej - powiedział Niall i sie zaczęło piski wiski
Leni
ciemno ...ciemno ... i jeszcze raz kurwa ciemno .... co sie dzieje mam już dość ... nie wiem co jest ... słyszę jakiś głos miły głos czuje jak ktoś łapie mnie za rękę ale nic nie widzę nie mogę nic powiedzieć jakby coś stało mi w gardle ... w mojej głowie wielka jedna pustka ... gdzie ja jestem ... co ja tu robię .... wiele pytani zero odpowiedzi....
Mama Leni
- dobrze pakuj wszytko do samochodu i widzimy się w Polsce -powiedziałam do męża i sie rozłączyłam
Siedziałam własnie u Leni
- kochanie wracamy do domu zaczniemy wszystko od nowa obiecuje Cie - złapałam ją za ręke ale zaraz do sali wszedł lekarz który miał z nami lecieć do Polski. Dzwoniłam do Luka aby kupił nam domek pod Warszawą. Wszystko było zamknięte na ostatni guzik w niecałe 6 godzin byłam dumna ze sie tak szybko ogarneliśm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz